Autorka: Witam wszystkich! Dziś jest z nami Nico di Angelo. Nie wnikaj w cień zanim z tobą nie skończę.
Nico: To był sarkazm?
Autorka: Coś w teń deseń.
Nico: Już się cieszę.
Autorka: No to zaczynajmy!
Autorka: Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Nico: *Patrzy po sobie* *cały ubrany na czarno*
Nico: Ale ty tak na serio?
Autorka: Nadszedł czas na jedno pytanie z wyborem. Kubuś Puchatek czy Tomek i przyjaciele?
Nico: Kubuś Puchatek.
Autorka: Serio?
Nico: Nie.
Autorka: Dasz Comette autograf?
Nico: Jasne. A gdzie mieszka?
Autorka: *przerywa picie nektaru* No w Polsce, nie mogę więcej powiedzieć.
Nico: A zaprowadzisz mnie?
Autorka: *dławi się nektarem*
Autorka: Coś jest dla ciebie najdziwniejsze w nowoczesnym świecie?*
Nico: To że w Biedronce sprzedają nektar.
Autorka: *Wstaje z krzesła* I NA TO CZEKAŁAM!
Autorka: Jaki bardzo kochałeś swoją siostrę Biankę?
Nico: Nie. Wymawiaj. Jej. Imienia. Błagam.
Autorka: Okkkkkkkk. Jak bardzo kochałeś swoją siostrę?
Nico: Aż tak trudno jest odpuścić?!
Autorka: Tak.
Nico: *wnika w cień*
Autorka: No ej! Mieliśmy umowę!
Percy: No nie do końca.
Autorka: Chwila. Ty nie powinieneś być aktualnie w książce? Idź do Riordana, musisz być w Wieży Nerona. No Idź!
*tysiąc sześćset pięćset dziewięćset dwadzieścia osiem godzin później* *dokładniej to jakieś 30 minut bo jadłam ciasteczka*
Autorka: Niestety czekałam aż Nico wróci. Ale nie wrócił. No cóż. Następnym razem zobaczymy się z Groverem Underwoodem!
* Nico di Angelo urodził się daawno temu i został ulokowany przez Erynie w Kasynie Lotos, gdzie czas leci tak wolno, że kiedy Percy, Annabeth i Grever tam byli, wydawało im się iż są tam kilka minut a minęło 5 dni. Po kilkunasty latach Nico z Biancą zostali wyprowadzeni x kasyna przez Erynie i zaprowadzeni do Westhower School, z której zabrali go Percy z Annabeth i Greverem w trzecim tomie (Klątwa Tytana)