Nareszcie Wielkanoc! Mam dla was wszystkich życzenia, dwie formy. Jedna normalniejsze, a drugie specjalne dla fanów Percy’ego Jackona, Olimpijskich Herosów, Apolla i boskie próby i ogólnie książek.
te normalniejsze
Dobrego jajka i mokrego dyngusa! Żebyście gdzieś w domu wygrzebali potężne kalibry na poniedziałek i nie usnęli w nocy, aby wstać pierwszym i zaatakować pozostałych. Aby miło wam było podczas tych wyjątkowych świąt w domu, zdrowia, szczęścia i niech o was króliczek pamięta! Żeby się kwarantanna szybko skończyła, wakacje normalnie funkcjonowały.
(Przepraszam wena mi się skończyła nie mam pomysłu co dalej mogę wam życzyć)
i te inne
-Dobrego jajka – niebieskich pisanek w stylu Percy’ego – odwagi godnej Piper McLean – dobrych książek bo przecież trzeba się zaszyć z książką w noc przed dyngusem – Percy’ego do zmaczania i Leo do wysuszania – atmosfery tak rodzinnej jak w Obozie Jupiter – błogosławieństwa Ateny kiedy wrócimy do szkół, pracy, na studia i nie wiem gdzie wy tam chodzicie – żeby Zeus miał dobry humor – żadnych misji i nagłych apokalips – cierpliwości w czekaniu na “Wieżę Nerona” która wychodzi dopiero na jesieni – żeby jeśli jedziecie gdzieś na wakacje to aby wszystko było jak ma być – aby królik mianował was na pretora, centuriona lub grupowego domku – jeśli was jeszcze boski rodzic nie pokazał że jesteście jego dzieckiem to żeby to w końcu zrobił bo inaczej wyślę tam cały 12 legio feluminata i będą się tłumaczyć przed Reyną – spokojnej Clarisse – żeby wasi ulubieni bohaterowie przeżyli ostateczną bitwę (już trzecią no ale najpierw był Kronos, potem Gaja – Księżniczka Szlamu i Mułu a teraz ten cały Triumwriat – Kommundus, Kaligula i Neron – czy jak to się pisało) – no i oczywiście odwiedzin boskiego rodzica, albo chociażby życzeń przez iryfon no błagam bogowie choć raz.
Okej! To wszystko co chciałam powiedzieć! Jeszcze raz wesołych świąt i paaa.