Teorie BTS – Album BE, zdjęcia i filmy konceptowe.

Więc powiem tak: nie czytajcie tego tekstu, jeśli nie macie do mnie cierpliwości bo wam tu namotam rzeczami, które się wam w życiu nie przydadzą, o ile nie jesteście fanami BTS. Po prostu od kilku dni odkąd zobaczyłam zdjęcia i resztę filmików itp. zapowiadających nowy album to mam za dużo teorii co do tego i muszę to gdzieś spisać.  Na samym dole jest link do oficjalnej strony BigHitu, gdzie jest wszystko to, co będzie w tym tekście. Powodzenia!

Zacznę może od pierwszej rzeczy, czyli samego, można powiedzieć  “przesłania albumu”. Kiedy już udało mi się rozszyfrować kawałek tego co napisał Namjoon, który pisał tekst znajdujący się na okładce albumu. Zobaczyłam, że pierwszym zdaniem jest tam “Life goes on” (Życie płynie dalej – coś w tym stylu) . Dzień wcześniej BTS opublikowali na Youtube krótki filmik. Mówili, że będzie to specjalny album pod względem jego przesłania do ARMYS. Podkreślali, że jest on trudny do wykonania ponieważ mamy pandemię. Jeszcze innego dnia BigHit (wytwórnia) przekazała fanom, że chłopaki chcą nam tym sposobem przekazać, że mimo tej nowej normalności, nowej sytuacji, życie płynie dalej i nie zatrzymało się w miejscu. Tymczasem Namjoon wziął sobie napisał “Life goes on” jako pierwsze zdanie. Nie wiem do końca jak to wytłumaczyć, bo musiałabym przytaczać miliony scen z najróżniejszych filmików o temacie nowego albumu, więc powiem wprost: a więc album, który dostaniemy ma uleczyć i pomóc fanom żyć normalnie z tą rzeczywistością. Czyli możemy to rozumieć jako, że album będzie dla ARMY takim jakby lekarstwem.

BE kojarzy mi się też z Be Yourself, czyli dewizą której uczą nas BTS już od siedmiu lat. Jednak BE jest napisane dużymi literami, czyli może to być skrót od czegoś o czym jeszcze nie wiemy.

Pandemia zepsuła plany BTS jak i nasze. W tym roku miała się odbyć światowa trasa koncertowa, jednak nie może się odbyć. Jako, że Bangtanom nie udało się spotkać w tym roku z ARMY, postanowili dać im coś innego – czyli nowy album. BigHit powiedział, że na tym albumie będzie znajdowała się najbardziej Bangtanowa muzyka jaka kiedykolwiek powstała. Czyli tłumacząc z BigHitowego na nasze, będą to piosenki, które będą w całości odzwierciedlać styl BTS który powstawał przez lata i jeszcze nigdy nie został w pełni pokazany. Na stworzenie tego albumu chłopaki włożyli naprawdę wielką pracę (co w sumie zawsze robią, ale w ten włożyli naprawdę dużo, dużo, dużo pracy). Chodzi mi też o role jakie dostali podczas tworzenia. V został dyrektorem wizualnym, J-Hope był odpowiedzialny za choreografię, Jimin był kierownikiem projektu muzycznego, Jin i Suga odpowiadali za okładkę, JungKook został reżyserem teledysku do tytułowego singla (ja tam umrę po 1 sekundzie, z zawsze odpadam to 5 sekundach. Chyba, że umrę gdy tylko zobaczę okładkę) a RM był dyrektorem muzycznym. Przynajmniej już wiemy kogo winić za teledysk do tytułowej piosenki. JungKook mam cię na oku, nie wywiniesz się nawet jeśli nadal będziesz człowiekiem, który przekroczył skale bycia uroczym.

Teraz przejdźmy do kolejnej rzeczy, czyli listy utworów. Przerobię tylko niektóre. Zaczynając od najbardziej zawiłej sprawy – zdania “life goes on”. 

Podsumuję więc gdzie pojawia się to zdanie: 1. na okładce albumu 2. jest przytaczane gdy BTS mówią o albumie 3. jest to pomoc w rozwikłaniu zagadki czym jest ten album (ja już rozkminiłam, że jest on lekarstwem) 4. Jest to PIERWSZA piosenka na liście utworów, którą wydał nam BigHit.  Pierwsza piosenka jest zazwyczaj piosenką tytułową ,co wiąże się z tym, że jest to PIERWSZE zdanie na okładce albumu. Nie wiem jednak z czym może to się na razie łączyć.

Tytuł tej piosenki wydaje mi się trochę zabawny, zważając na pandemię. Tytuł to “Fly to my room” co jest dla nas dość… niewykonalne. Chyba, że mieszkalibyśmy z Bangtanami na stałe. Do tego wrócimy jeszcze później przy omawianiu jednego z filmików.

Kolejna piosenka to “Blue & Grey”. Tu też jest powiązanie z późniejszą rzeczą. Niebieski i szary – szary jest zimnym kolorem, niebieski może być też zimny, łącząc te dwie rzeczy możemy powiedzieć, że oba te kolory są raczej ponure i smutne. Co łączy się z pandemią ponieważ myślę, że wiele osób jest przez to w ponurym nastroju.

Dalej mamy “Telephaty”, czyli telepatia. Nie mam zbyt wiele teorii do tego. Może chodzi o to, że teraz jeśli nie mamy do kogoś numeru albo po prostu możliwości połączenia się z tą osobą to możemy rozmawiać z nią tylko telepatycznie.

I dwie piosenki które łączą się trochę ze sobą. Konkretnie “Dis-ease” oraz “Dynamite”. Pierwszą piosenkę można przetłumaczyć na swa sposoby. Może być to przetłumaczone jako choroba a przecież można powiedzieć, że wirus jest chorobą. Z kolei “Dynamite” jest piosenką, która została wypuszczona już wcześniej. Sami BTS mówili, że ma ona pokazać fanom, że życie jest zmienne i ta cała pandemia kiedyś zniknie. Jak można zauważyć, w oby piosenkach jest coś z tematu pandemii.

Ominęłam kilka piosenek ponieważ mam jeszcze dużo do napisania w kwestii zdjęć i filmików.

ZDJĘCIA

Ok, najpierw zdjęcie grupowe. Jak patrzy się na zdjęcie, można zobaczyć, że gdyby je przepołowić, byłyby one identyczne. Z oby stron są takie same zasłony, mikrofony, instrumenty i lampy. Na obu zdjęciach byłoby wtedy po połowie tych rzeczy, które stoją na środku. Jednak na zdjęcie wkroczyli BTS i wszystko się popsuło. Usiedli na środku i zadowoleni. Ale ma to jakieś znaczenie, gdyby ich tam nie było wszystko byłoby niezachwianą równowagą, byłoby idealne. Ale życie nie jest idealne, możemy powiedzieć, że oni są na tym zdjęciu tym, co czyni je wyjątkowym i sprawia, że ta równowaga jest zachwiana. Warto też zwrócić uwagę na ich stroje, od góry ubrani są bardziej wyjściowo, a od dołu bardziej tak jakby siedzieli w piżamie albo krótkich spodenkach (i tak Jiminowi zupełnie PRZYPADKIEM kurtka zsunęła się z ramienia). Jest pewna teoria, że BTS przygotowywali się do tych zdjęć jeszcze przed zapowiedzią albumu. Obraz wiszący nad nimi wygląda jak obraz który malował Suga na jednym z live, a nie widzieliśmy efektu końcowego więc kto wie, może to ten sam obraz? To zdjęcie symbolizuje to, że życie nigdy nie jest idealne ale jeśli tylko chcemy, możemy żyć z tym normalnie.

Wszystkie zdjęcie osobnych członków mają wspólne cechy. Na każdym z nich na obu ścianach z boków są drzwi. Zawsze pokój wygląda jakby jego druga połowa była odbiciem w lustrze (co ma lekki związek z filmikami), jednak można dostrzec różnice. Weźmy na początek zdjęcie RM. Po oby bokach są identyczne drzwi, okna, małe drewniane misie i lampy. Po środku siedzi sobie RM a nad nim wisi obraz i jest spoko. Ja zobaczyłam tam trzy różnice. Po jednej stronie kanapy jest drzewko, a po drugiej duży drewniany misiek. Drzewko stoi na innej szafce niż misiek. I małe misie mają inne kolory. Wychodzi na to, że to zdjęcie ma takie znaczenie jak zdjęcie grupowe.

Kolejne zdjęcie to np. V. To zdjęcie jest prawie całkowicie takie samo z obu stron. Jedyną różnicą jest kolor jednych skrzypiec. Na zdjęciu Jimina jest za to wszystko identycznie. Jednak sceneria jest bardziej biała i lekka a Jimin jest ubrany cały na czarno i odcina się od reszty. Na zdjęciu JungKooka różni się tylko ułożenie głośników z tyłu. U Jina wszystko jest tak białe i jasne, że mi w oczy wali światłem jak na to patrzę. Z oby stron są drzwi, i lapki. Ale jedna lampka stoi na stoliku a druga wisi. Suga… tylko z jednej strony jest coś więcej niż drzwi. I J-Hope, ten pokój jest bardzo, baaaaardzo kolorowy. Różnice to buty i plakaty. Czyli wszystko wychodzi na jedno: każde z tych zdjęć ma to samo przeslanie co zdjęcie grupowe.

FILMY

I przyszła pora na filmy. Pierwszy filmik: Wersja lustra (mirror ver.). Widzimy tam odbicia Bangtanów którzy odchodzą potem od lustra (nie wiem czy to specjalnie ale jak JK już odejdzie to widać go w lustrze w tle). Widać też, że każdy z nich zaraz przed odejściem patrzy się w kamerę. Na koniec kamera obraca się i stoją razem, jednak wyglądają na takich innych niż są zazwyczaj.

Drugi filmik to Reflection ver. Widzimy ich tam z perspektywy lustra, ale zauważcie, że wykonują inne ruchy i nie patrzą się już pod koniec w kamerę. W tym filmiku stojąc w grupie są weseli i można to zweryfikować szczególnie po Hobim w żółtym sweterku.

Są to praktycznie te same rzeczy, ale odbierane inaczej. Tak jakby lustro widziało jedno, a nie wiem, ściana naprzeciw lustra, drugie. Tłumacząc to z zaszyfrowanego Bangtanowego na nasz, znaczy to, że różne osoby widzą te same sytuacje inaczej.

I najgorsza wersja, Room ver. Jest to film zbudowany z dziewięciu mniejszych filmików (można sobie kliknąć na wybrany kwadracik i zobaczyć co dokładnie tam się dzieje). Na siedmiu z nich są pokoje a w nich po jednym członku. Na dwóch są pokoje w których są wszyscy. Zobaczcie, że w kwadracikach z oddzielnymi członkami chodzą sobie w kółko i się nudzą, a gdy są razem to grają i rozmawiają. Czyli jest to przekaz w stylu: nie bądź sam, spotkaj się jakoś z innymi. Ale jest to teraz nie możliwe. Pod koniec każdy z członków robi zdjęcia, ale zawsze ostatnie zdjęcie robią do przodu, tak jakby robili zdjęcie nam. Co łączy się z tym, że często mówią, że chcą poznać każdego fana na świecie i znać ich historię. Mamy tu też połączenie z piosenką “Fly to my room”. Każdy jest w pokoju, a piosenka to przyleć do mojego pokoju, w dosłownym tłumaczeniu. Co to oznacza? Nie wiem ale coś na pewno. Obawiam się, że dowiemy się dopiero po wydaniu teledysku o ile będzie. Wracając do samego filmiku, myślę, że może oni chcą jakby nas zapamiętać na czas kiedy nie możemy się spotkać.

To chyba wszystko co powinnam rozkminić. Gratuluję i dziękuję tym którzy dotarli do końca. Musiałam się podzielić moimi teoriami. Możliwe, że będę robiła teorie do większej ilości rzeczy bo zobaczyłam jakieś ukryte znaczenie w teledysku innego zespołu, muszę to jednak najpierw przemyśleć.

Link do strony ze zdjęciami i filmikami: https://ibighit.com/bts/eng/discography/detail/be.php

Dzieczynka_Zza_Szafy która informuje, że przeczytałeś/aś właśnie ponad 1600 słów.

Jeden komentarz

Comments are closed.